MainPage  
 
 
 



 

Historia

             Zgromadzenie Sióstr ¦w. Jadwigi zosta³o za³o¿one 14 czerwca 1859 r. we Wroc³awiu przez ksiêdza Roberta Spiske za zgod± Ojca ¦wiêtego Piusa IX. Ostateczne zatwierdzenie przez Stolicê Apostolsk± nast±pi³o 12 stycznia 1931 r.

            Zgromadzenie rozwija³o siê w diecezji wroc³awskiej, gdzie dziêki nap³ywowi kandydatek powsta³o w krótkim czasie 9 placówek. Jego za³o¿yciel ks. Robert Spiske, od najm³odszych lat by³ zwi±zany z patronk± ¦l±ska ¶w. Jadwig±. Jej ¿ycie, pe³ne po¶wiêcenia dla ludzi chorych i biednych, mia³o bez w±tpienia wp³yw na postawê ¿yciow± ksiêdza Roberta, zdecydowa³o tak¿e o wyborze patronki dla za³o¿onego Stowarzyszenia, którego celem by³o wychowanie bezdomnych, opuszczonych dzieci, a tak¿e opieka nad lud¼mi chorymi i starymi. Obie te postaci: patronka - ¶w. Jadwiga ¦l±ska i za³o¿yciel zgromadzenia - ks. Robert Spiske, stanowi± dla sióstr jadwi¿anek niepodwa¿alny przyk³ad heroizmu w praktykowaniu mi³o¶ci Boga i bli¼niego, a szczególnie pomocy cz³owiekowi, który cierpi z powodu jakiejkolwiek nêdzy materialnej czy moralnej.

             W latach 1875-1879 w czasie kulturkampfu prawie wszystkie placówki Zgromadzenia zosta³y zlikwidowane przez rz±d pruski. Za³o¿yciel przeniós³ Zgromadzenie na ziemiê czesk± do Niezamy¶lic w diecezji o³omunieckiej. W roku 1889 czê¶æ sióstr z Niezamy¶lic wróci³a do Wroc³awia. Siostry odzyska³y utracone placówki. Siostry czeskiego pochodzenia zosta³y w Niezamy¶licach, gdzie utworzono w 1921 roku prowincjê czesk±. W roku 1928 utworzono prowincjê duñsk±, a w roku 1947 prowincjê austriack± i w roku 1948 prowincjê niemieck±.

             W roku 1886 piêæ sióstr z Niezamy¶lic przyby³o do Katowic - Bogucic. Objê³y one opiek± dzieci znajduj±ce siê w Sierociñcu im. ks. Leopolda Markiefki i da³y pocz±tek nowej prowincji katowickiej, która zosta³a erygowana 3 lipca 1924 roku.

          W okresie miêdzywojennym prowincja katowicka prowadzi³a szko³ê podstawow±, 4 zak³ady wychowawcze, 9 przedszkoli, dom starców. Siostry podjê³y równie¿ pracê w diecezjalnym domu rekolekcyjnym, w dwóch poradniach dla matki i dziecka oraz w kuchni mlecznej, a w 7 placówkach opiekowa³y siê chorymi w terenie.

            Po zakoñczeniu wojny z du¿ym nak³adem si³ i ofiar wznowiono pracê w odzyskanych placówkach. W roku 1950 Prowincja Katowicka liczy³a 19 placówek. Dalszy jej rozwój zahamowa³ na pewien czas okres stalinowski, kiedy to w 1954 r. wysiedlono siostry z Diecezji Opolskiej. W latach sze¶ædziesi±tych kolejno likwidowano wszystkie przedszkola, a domy dziecka przekszta³cono na zak³ady wychowawcze dla dzieci upo¶ledzonych umys³owo.

            Obecnie katowicka prowincja liczy 160 sióstr pracuj±cych w 20 domach zakonnych.

                                           -----------------------------------------------

             Piêtna¶cie lat temu, a dok³adniej w maju 1993 roku, trzy siostry ¶w. Jadwigi rozpoczê³y pos³ugê na Bia³orusi. Opatrzno¶æ wybra³a dla nich niedu¿e miasteczko S³uck, po³o¿one 100 km na po³udnie od stolicy kraju – Miñska.  Jest to miejscowo¶æ wspominana w kronikach od ponad 600 lat, z bogatymi tradycjami religijnymi. By³ czas, gdy wznosi³y siê tu wie¿e sze¶ciu katolickich ko¶cio³ów, dzia³a³o prê¿ne Kolegium Jezuickie. Tu te¿ wyrabiano s³ynne pasy s³uckie, s³u¿±ce szlachcie do przepasania kontusza. Niestety, czasy dawnej ¶wietno¶ci minê³y – ostatni± katolick± kapliczkê, stoj±c± na cmentarzu spalono w latach 70 minionego wieku. W³adze do³o¿y³y starañ, by wykorzeniæ wiarê z ludzkich serc. Ale ca³kowicie im siê to nie uda³o – u wielu pozosta³a wiara, skrywana g³êboko w sercu.

Po przyje¼dzie siostry zamieszka³y w wynajmowanym pokoiku, bo innej mo¿liwo¶ci, niestety, nie by³o. Nie by³o te¿ ko¶cio³a, wierni gromadzili siê na Liturgiê, w mieszkaniu Ojca Franciszkanina. Siostry rozpoczê³y nauczaæ najprostszych modlitw i pie¶ni. Ka¿dej niedzieli uczestniczy³y w Mszach ¶w., odprawianych w piêciu okolicznych miejscowo¶ciach: S³ucku, Soligorsku, Starobiniu, Lubaniu, Starych Drogach. Tak  rozpoczê³a siê cierpliwa, powolna ewangelizacja dzieci, m³odzie¿y, a przede wszystkim doros³ych. Równocze¶nie podejmowano prace charytatywne, trwa³y te¿ przygotowania do budowy ko¶cio³ów.

Czy tak jest a¿ do teraz?   Nie, wiele siê zmieni³o – Teraz nikt ju¿ na ulicy nie pyta sióstr: „Kim jeste¶cie?” lub: „Kto wam umar³, ¿e nosicie czarn± sukienkê?” S± za to pytania   na przyk³ad o godziny Liturgii. W S³ucku, Soligorsku i Lubaniu wierni modl± siê w piêknych ko¶cio³ach, coraz wiêcej sakramentalnych ma³¿eñstw przyprowadza swoje dzieci na katechezê, stale powiêksza siê grono pomocników w pracy charytatywnej. To cieszy.  Najbardziej jednak cieszy fakt, ¿e w¶ród sióstr jest ju¿ sze¶æ po profesji (w tym piêæ po wieczystej) i jedna siostra nowicjuszka. Siostry pracuj± obecnie na trzech placówkach - w S³ucku, Asipowiczach i Krupkach.

 

 

¦wiadectwo siostry nowicjuszki:

Jestem w klasztorze trzy i pó³ roku.

Pierwszy raz wesz³am w ¶ciany ko¶cio³a - w moim rodzinnym mie¶cie S³ucku na Bia³orusi - maj±c 17 lat. To by³a Wielkanoc. Kole¿anka mia³a ¶piewaæ psalm i powiedzia³am, ¿e przyjdê pos³uchaæ. Po tej Mszy ¶w. co¶ siê w moim ¿yciu zmieni³o.

Minê³y dwa miesi±ce, odwa¿y³am siê pój¶æ tam znowu, a stopniowo zaczê³am przychodziæ coraz czê¶ciej. Pozna³am siostry Jadwi¿anki, pracuj±ce w naszej parafii. Uczestniczy³am te¿ we Mszy ¶w., podczas której trzy siostry sk³ada³y pierwsze ¶luby zakonne. Do dzi¶ pamiêtam napis w Ko¶ciele: „W rêce Twoje, Panie, oddajê moje serce”.   Nie mog³am zrozumieæ: dlaczego? Jaki w tym sens? Po roku przysz³a odpowied¼ na te pytania i sama poczu³am powo³anie do ¿ycia zakonnego. D³ugo walczy³am, stara³am siê zag³uszyæ g³os Boga. On zwyciê¿y³.

 
 
Zgromadzenie Si�str �wi�tej Jadwigi © 2010-2024
 
Aplikacje webowe, Strony internetowe Katowice, ÅšlÄ…sk - Tech-Studio.pl